Inspiracje beskidzkie
2-8 czerwca 2018, GALERIA POSKu
Jest to niezwykła wystawa dwóch artystów, dla których rodzimy Beskid Sląski jest nie tylko źródłem inspiracji, ale również wyrazem ich tożsamości. Wybrali bardzo odmienne style malarstwa. Jan Żyrek, znany ze swoich pejzaży, nawiązuje do XIX-wiecznego romantyzmu i polskich kolorystów. Ernest Zawada wyraża się w formie abstrakcji, poprzez harmonię kształtów i kolorów. Ich drogi artystyczne nie mogły bardziej się różnić.
“W mojej rodzinnej miejscowości malarstwo nie było traktowane jako poważne zajęcie. Stolarz, elektryk to były właściwe zawody,’ wspomina Jan Żyrek, urodzony w Istebnej. “Dlatego kontynuowałem naukę w technikum leśnym, a mój pierwszy pejzaż namalowałem mając 22 lata, zachęcony przez kolegę pracującego w pracowni artystycznej w wojsku, któremu pomagałem malować plakaty i transparenty.
“Trzynaście lat później, po spotkaniu z wybitnym malarzem Stanisławem Mazusiem, z którym zapoznał mnie kolekcjoner sztuki Jan Kukuczka, zacząłem zajmować się malarstwem zawodowo. Został on moim mentorem i nauczycielem. Stanisław Mazuś jest wyjątkowym człowiekiem i artystą, który umie dostrzec i rozwinąć potencjał twórczy innych. Zabierał mnie na plenery profesjonalnych artystów, a ja pracowałem dużo i doskonaliłem swój warsztat. Sam poznawałem techniki malarskie i rzeźbiarskie, ale miałem szczęście spotkać na swojej drodze wspaniałych malarzy, którzy mnie inspirowali i od których dużo się nauczyłem. Nie ukończyłem żadnej akademii artystycznej, ale malarstwo stało się dla mnie życiową przygodą.
Ernest Zawada odkrył w sobie zamiłowanie do sztuki już w szkole podstawowej. “Wbrew rodzinie wybrałem się do liceum plastycznego w Bielsku-Białej, a później również wbrew życzeniom rodziców zdecydowałem się zdawać na Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie.” Studia na ASP na wydziale malarstwa, Ernest skończył z wyróżnieniem w pracowni profesora Stefana Gierowskiego w 1995 roku. W następnych latach zrealizował ponad 70 wystaw indywidualnych, happeningów i instalacji przestrzennych, biorąc udział w kilkudziesięciu zbiorowych wystawach krajowych i zagranicznych. Ernest Zawada pracuje rownież na stanowisku profesora Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej.
Obaj artyści mieszkają w Koniakowie. Krajobraz Beskidu Sląskiego jest nieustannym źródłem fascynacji Jana Żyrka. „Koniaków, otoczony dziewiczą przyrodą, jest góralskim zaściankiem, gdzie można znaleźć jeszcze starą drewnianą architekturę, która już prawie nigdzie indziej nie istnieje.
“Moja pracownia, a właściwie pustelnia, znajduje się w starym góralskim domu położonym na trzy-hektarowej leśnej polanie, gdzie nie ma prądu ani zasięgu telefonicznego. Tam znajduję ciszę i spokój, które potrzebne mi są do pracy. Jestem otoczony widokami zapierającymi dech w piersiach, które staram się przelać na płótno.
“Pracuję codziennie, czasami przez wiele godzin – malarstwo jest dla mnie sposobem na życie. Cały czas coś nowego odkrywam, codziennie czegoś nowego się uczę. Dzień bez malowania jest dla mnie dniem straconym.
“Jestem malarzem klasycznym – kolor dla mnie jest najważniejszy. Maluję głównie olejami, które dają mi duże pole wyrazu; używam pędzla, ale również szpachli. Eksperymentowałem w innych technikach – temperze, akrylu. Zajmowałem się również rzeźbą, pracując głównie w drewnie w dużym formacie, ale jest to bardzo wyczerpująca fizycznie praca.”
“Jesteśmy chłopakami z tej samej miejscowości i łączy nas wieloletnia przyjaźń, wyjaśnia Ernest Zawada.”Wybraliśmy różne style wyrazu artystycznego. Jan nawiązuje do polskiego malarstwa romantycznego, ja wychodzę od natury i używając intelektu i wrażliwości, przetwarzam ją na formę abstrakcji – aby uzyskać harmonię kształtów i kolorów. Moja sztuka jest wyrazem tego jak postrzegam świat i mojej osobowości. Ludzie którzy mnie ukształtowali to profesor Stefana Gierowski i Stanisław Starowieyski.
“Moje obrazy wynikają z obserwacji natury. Mimo że są to abstrakcje, odbiorca dopatrzy się wielu form i tematów: pejzaży, portretów i martwej natury, ale musi do tego użyć swojej wyobraźni.”
Obrazy Ernesta Zawady znajdują się w kolekcjach w Nowym Yorku, Waszyngtonie i Izraelu, jak również w prywatnych zbiorach byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, Adama Małysza, a poprzez Jana Pawła II, w Muzeum Watykańskim.
W Polsce jest wielu miłośników prac Jana Żyrka, którzy mają po kilkanaście jego obrazów. Jego prace znajdują się w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Australii – są szczególnie popularne wśród Polonii, ludzi którzy tęsknią za rodzimym krajobrazem.
Na wystawę w POSKu Jan Żyrek przygotował głównie pejzaże – górskie oraz obrazy-dokumenty ginącej architektury góralskiej, jak również pejzaże fantastyczne i współczesne.
Ernest Zawada będzie się starał zaintrygować odbiorcę, prezentując obrazy abstrakcyjne z nutą tajemnicy, w których goście będą mogli odkryć otaczający ich świat, posługując się swoją wyobraźnią.
Odwiedzający wystawę będą mieli okazję nabyć prace obu malarzy.